NIE dla trzymania królików w klatkach!

Trzymanie królików w klatkach, jakie można kupić w sklepach zoologicznych jest okrutne i niehumanitarne. Celowo zaczynam ten wpis tak mocnym akcentem, ponieważ jakakolwiek tolerancja na klatki w stosunku do królików powinna być mocno dyskryminowana.

Wśród króliczych opiekunów można zauważyć znaczną poprawę, jeżeli chodzi o świadomość potrzeb naszych uszatych towarzyszy. Wielu opiekunów jest świadoma odpowiedniej diety, coraz częściej chodzimy z królikami na wizyty kontrolne do weterynarza i staramy się im również zapewnić możliwie jak najlepsze warunki mieszkalne. Jednak pomimo to, można zauważyć ogromną ilość osób, które nadal decydują się na zakup klatki dla swojego puchatego przyjaciela. Dzisiaj postaram się przekonać Was o tym, że klatki to nie tylko nie potrzebny zakup, ale trzymanie (nawet przez kilka godzin dziennie) w nich królików jest złe i powinno przestać być kojarzone z d o b r ą opieką nad królikiem.

1. ZAMYKANIE KRÓLIKA „TYLKO” NA NOC W KLATCE.

Króliki w odróżnieniu do nas ludzi, nie przesypiają całej nocy. Są zwierzętami które w nocnych godzinach wykazują sporą aktywność. Zamykanie królika na ten czas w klatce uniemożliwia mu swobodne przemieszczanie się. Królik mając do dyspozycji tak małą przestrzeń nie ma szans na jakiekolwiek naturalne dla jego gatunku zachowania jak np. skoki, czy bieganie do których potrzebna jest spora przestrzeń.

Brak ruchu powoduje u królika zwyczajną nudę, która bardzo często objawia się gryzieniem szczebelków. Królik w ten sposób rozładowuje frustrację, dając nam tym samym do zrozumienia, że pragnie wyjść z ciasnej klatki i trochę pokicać po pokoju.

Swoją drogą jeśli królik może swobodnie kicać w ciągu dnia, to dlaczego zabraniamy mu tego w nocy?

2. DWA KRÓLIKI W JEDNEJ KLATCE

Ciasna przestrzeń dzielona między dwa króliki może prowadzić do agresji i nawet zaprzyjaźnione króliki mogą wdać się w bójkę. Jak wiadomo, u królików bardzo ważna jest hierarchia w stadzie. Atakowane zwierzę nie ma szansy na ucieczkę i znalezienie bezpiecznej kryjówki, a tym samym jest narażone na uszkodzenia ciała, złamania i ogromny stres.

Każdy królik musi mieć całodobowo zapewnioną wystarczającą ilość miejsca tylko „dla siebie”, gdzie w spokoju będzie mógł uciąć sobie drzemkę, lub zwyczajnie pobyć sam w ciszy i spokoju.

3. BRAK DZIELENIA SIĘ PRZESTRZENIĄ TO BRAK WIĘZI Z KRÓLIKIEM.

Króliki to zwierzęta stadne i komunikatywne. Potrzebują częstego kontaktu z innymi osobnikami. Najszczęśliwsze są oczywiście w towarzystwie przedstawiciela swojego gatunku, ale kontakt i więź z właścicielem jest równie istotna. Dzielenie wspólnej przestrzeni z królikiem/królikami powoduje, że szybciej stajemy się częścią stada i poznajemy wzajemnie swoje zwyczaje. Królik, który jest odseparowany od nas nawet na kilka godzin w klatce, czuje się samotny. Samotność może prowadzić do depresji (tak króliki też na nią chorują) lub/i agresji kierowanej w naszą stronę.

4. WIELE GODZIN LUB STAŁY POBYT W KLATCE.

Chociaż żywię szczerą nadzieję, że tak się nie dzieje, to wiem, że nadal są ludzie, którzy króliki traktują bardziej jak ozdobę mieszkania, niż żywy organizm którym należy się prawidłowo zaopiekować. Klatki – nawet te największe – wciąż są za małe dla królików. Długotrwałe przebywanie królika w klatce może rozwinąć u niego zaburzenia behawioralne objawiające się np. lizaniem futerka w jednym miejscu, wykonywaniem ruchów wokół własnej osi, gryzieniem prętów itp.

Całkowity brak lub bardzo ograniczony ruch może prowadzić do skrzywienia kręgosłupa i uszkodzenia stawów u zwierząt. U królików, które są zamknięte wiele godzin w klatce, gdzie nie mają możliwości swobodnego poruszania się, znacznie częściej pojawiają się zatkania.

DOBRA ALTERNATYWA DLA KLATKI

Najlepszą opcją mieszkaniową dla naszych uszatych przyjaciół jest bez klatkowość. Jeżeli jednak nie jesteśmy jeszcze gotowi, aby przejść na bez klatkowość, lub z jakichś powodów jest to niemożliwe, to dobrym rozwiązaniem zamiast klatki będzie kojec. Obecnie na rynku można znaleźć wiele różnych modeli i kolorów kojców w bardzo przystępnych cenach. Wiele z tych kojców jest nawet tańsza od klatek! Dzięki kojcowi królik będzie mógł swobodnie poruszać się po wydzielonej dla niego powierzchni, będzie mógł swobodnie wyprostować się na dwóch łapkach, czy przeciągnąć. Będzie mógł nawet zrobić kilka podskoków w powietrzu!

Nawet jeśli zdecydujemy się zamienić klatkę na kojec, to proszę pamiętać, że królik nadal będzie potrzebował kilkugodzinnego wybiegu każdego dnia. Proszę nie ograniczać się do trzymania naszego puchatego przyjaciela wyłącznie w kojcu przez całą dobę.