top of page
Szukaj

Czy każdy MUSI mieć dwa króliki?

  • baksikyy
  • 6 wrz 2022
  • 6 minut(y) czytania

Do stworzenia dzisiejszego wpisu zainspirowała mnie powszechnie panująca opinia, że KAŻDY powinien posiadać co najmniej dwa króliki w swoim domu. Argumentem przemawiającym za tym stwierdzeniem jest fakt, iż króliki to zwierzęta stadne i w naturalnym środowisku żyją w grupach, gdzie panuje porządek a króliki dbają wzajemnie o swoje bezpieczeństwo.


Dlaczego posiadanie minimum dwóch królików jest takie ważne?

Niezaprzeczalnym argumentem jest to, że królikom faktycznie najlepiej jest w parze. Są to zwierzęta społeczne, pragnące kontaktu i towarzystwa. Zarówno z nami, jak i z innymi królikami.

W końcu nikt nie zrozumie ich lepiej, niż kompan tego samego gatunku.

Kiedy króliki są razem zaspokajają podstawową potrzebę, czyli potrzebę towarzystwa. Oczywiście nie porozmawiają ze sobą jak my ludzie, ale wystarczy, że wtulą się w siebie, aby przestać

czuć się samotne.

Oprócz tego, zapewniają sobie wzajemne poczucie bezpieczeństwa i komfortu. Świetnie to widać, na przykład kiedy jedziemy z królikami do weterynarza. Zwykle żadne zwierzę nie lubi podróży

samochodem; samochody są głośne; niestabilne i jest to po prostu nienaturalny sposób przemieszczania się, który króliki odczuwają na swoim ciałku. Kiedy w podróży towarzyszy im obok inny

królik, mogą się w niego wtulić, aby poczuć się nieco lepiej.

Kto ma w domu co najmniej dwa zaprzyjaźnione ze sobą króliki zapewne miał okazje zauważyć, jak zmienia się ich zachowanie, kiedy u drugiego zaczynają się jakieś kłopoty ze zdrowiem.

Króliki mają świetnie wyczulony instynkt i od razu potrafią wyczuć kiedy jakaś jednostka słabnie; nawet na długo przed tym, aż pojawią się jakieś zauważalne dla naszego oka objawy

choroby. U nas kiedy coś zaczyna się dziać złego ze zdrowiem, króliki zaczynają się przeganiać, często "szczypać" i robią się nieco nadpobudliwe względem siebie. Wtedy wiem, że coś jest

na rzeczy i mogę umówić wizytę u weterynarza i sprawdzić, co się dzieje.

Króliki wspierają się też wzajemnie po stracie członka stada. Żyjące ze sobą w zgodzie zwierzęta stanowią swego rodzaju rodzinę i przywiązują się jeden do drugiego. Kiedy jednego z nich

zabiera choroba, pozostałe króliki w stadzie pocieszają się po stracie przyjaciela. Samotne króliki znacznie gorzej znoszą żałobę po swoim przyjacielu.

Dwa króliczki są też w stanie wzajemnie dbać o swoją higienę. Robią to poprzez wzajemne czyszczenie futerka, często w miejscach w których samotny królik nie jest w stanie sam dosięgnąć.



Co daje opiekunom posiadanie dwóch królików?

Posiadanie dwóch królików może wyeliminować niepożądane zachowania, np. gryzienie mebli - króliki dotrzymują sobie towarzystwa i niwelują wzajemnie nudę.

A zmiana zachowania królików w czasie choroby może pomóc w szybszym jej wykryciu.

Obecność drugiego królika pozwala na spokojne pójście do pracy lub szkoły, bez wyrzutów sumienia, że królik został sam na wiele godzin i po prostu się nudzi, lub czuje się samotny. Oprócz tego dwa lub więcej królików dostarczają nam więcej futrzanej miłości, a obserwacja stada pozwala często zauważyć ciekawe zachowania i wzajemną relację królików.


CO WARTO ROZWAŻYĆ PRZED DECYZJĄ O KOLEJNYM KRÓLIKU


A. Zaprzyjaźnianie królików

Zaprzyjaźnianie to etap, przez który musi przejść każdy opiekun dodający do stada kolejnego królika. Może przebiec szybko i bezboleśnie. Zwykle dzieje się tak, kiedy mamy do czynienia

z dominantem i uległym. Wtedy każdy królik z góry ustala swoją pozycje w stadzie, dominant atakuje a uległy się poddaje bez walki, ALE może przebiegać mniej wesoło i budzić agresje.

W przypadku kiedy oba króliki chcą dominować, może dochodzić do walk między nimi. Ta agresja może prowadzić do uszkodzeń ciała, pogryzień i złamań. Sytuacja łączenia naraża też króliki na sporą dawkę stresu. W skrajnych przypadkach, króliki mocno terytorialne mogą nawet doprowadzić do śmierci drugiego królika w walce o dominację i swoje terytorium.

Mogą też się zwyczajnie sobie nie spodobać i łączenie się nie powiedzie - warto zastanowić się CO WTEDY począć z nowym królikiem? Oddać komuś? Trzymać oba oddzielnie ? Trzeba być

przygotowanym na taką ewentualność i przemyśleć, co zrobimy, kiedy króliki się nie polubią.

Czasem pomimo udanego łączenia, króliki po jakimś czasie mogą ponownie zacząć ze sobą walczyć, np. w przypadku choroby jednego z nich. Może to być zachowanie tymczasowe, ale może być też

tak, że króliki choć żyły ze sobą w zgodzie kilka miesięcy czy lat, na powrót już nie będą chciały się pogodzić. Wtedy trzeba będzie je rozdzielić i każdemu zapewnić własny, spokojny kąt, bez

obecności stresora.

Tak więc, pozytywne łączenie nie daje nam 100% gwarancji, że zawsze między królikami będzie dobrze i że sytuacja się nie zmieni.



B. Wzrost kosztów utrzymania i kosztów weterynaryjnych

Z każdym kolejnym królikiem w stadzie, trzeba liczyć się z podwojeniem ilości pieniędzy, które należy przeznaczyć na podstawowe wydatki jak wyżywienie i środki czystości,

ale również należy wziąć pod uwagę wydatki związane z wizytami u weterynarza - zarówno profilaktyczne badania i szczepienia - jak i wizyty w przypadku choroby.

Są choroby, które dotykają tylko jednego z królików, np. zębowe, ale są też choroby, które mogą przenieść się na wszystkie króliki ze stada i wtedy leczenia będą wymagały

wszystkie króliki na raz, jak np. w przypadku kokcydiozy, nietrudno się domyślić o ile wzrosną wtedy koszty lekarstw, badań i wizyt kontrolnych. A trzeba przyznać, że leczenie królików nie należy do najtańszych.

Należy zatem przejrzeć nasze dotychczasowe wydatki związane z posiadaniem jednego królika i podwoić ich ilość i sprawdzić, czy nasza sytuacja finansowa pozwoli nam na utrzymanie kolejnego

zwierzęcia bez obaw, że na coś nam nie wystarczy.


C. Przestrzeń królików

Wraz ze wzrostem wydawanych pieniędzy, pod uwagę należy wziąć również ilość miejsca, która również się podwoi.

W przypadku królików bez klatkowych nie powinno to stanowić większej przeszkody,

ale w przypadku królików, które mieszkają w kojcach lub mają inną wydzieloną część naszego domu, należy zastanowić się czy ilość miejsca będzie wystarczająca dla więcej niż jednego królika

Proszę pamiętać, że zamykanie dwóch lub większej ilości uszaków na małej przestrzeni może powodować niepotrzebne spięcia między nimi, stres i walki.

Każdy królik powinien mieć zapewnioną taką ilość miejsca w której będzie mógł swobodnie i w samotności odpocząć, bez wchodzenia w drogę drugiemu królikowi.

Ilość wydzielonej przestrzeni dla zwierząt to kwestia indywidualna każdego z nas, zależna od warunków mieszkalnych, ilości domowników i innych mieszkających z nami zwierząt, jednak

nawet króliki mieszkające w kojcach muszą mieć zapewniony codzienny, kilkugodzinny wybieg poza kojcem, aby mogły spożytkować swoją energię i trochę się poruszać, dlatego należy rozważyć

czy przy 2 lub więcej królikach nie będzie z tym problemu, ani dla nich, ani dla reszty domowników. ( w końcu łatwiej jest upilnować jednego kicaja, niż dwa, gdzie każdy może rozbiec się

w przeciwnych kierunkach)


D. Nasz styl życia

Pomimo, że dwa króliki dotrzymują sobie towarzystwa i nie musimy im wtedy poświęcać mnóstwo czasu, aby nie czuły się samotne, tak na pewno będziemy go musieli poświęcić na sprzątanie.

Przy jednym, lub dwóch królikach żyjących razem w zgodzie, ładnie kuwetujących nie powinno to zajmować dużo czasu, jeśli oczywiście sprzątamy regularnie i dbamy o porządek w ich

przestrzeni - tak w przypadku większego stada ilość bałaganu znacznie wzrasta. Każdy królik robi wokół siebie bałagan, jeden robi go więcej, inny mniej, ale nie znam królika, który

sprzątałby po sobie :) Często jest to roznoszenie na futerku siana i ziół dookoła pokoju, czasem zdarzy się im wylać wodę, albo nie trafić do kuwetki, nie mówiąc o rozkopanych

kocykach i przemeblowaniach na własną rękę. Kiedy robi to jeden królik jesteśmy w stanie nad tym zapanować, ale kiedy wszystkie te czynności zaczną wykonywać 3, 4 króliki to możemy

się nieźle nachodzić, żeby wszystko ładnie wysprzątać. Dlatego należy się zastanowić, czy nasz styl życia, ilość godzin spędzanych w domu i czasu który możemy poświęcić naszym zwierzętom

jest wystarczający zanim zdecydujemy się przygarnąć kolejnego futrzatego przyjaciela pod swój dach.

Z doświadczenia wiem jak wygląda opieka nad jednym, dwoma i trzema królikami. Nala i Kokos żyją razem i często bałaganią. Każdy na swój ulubiony sposób :), jednak sprzątanie ich wspólnej

przestrzeni zajmuje mi codziennie do 30 minut. Natomiast kiedy przez jakiś czas opiekowałam się też podopiecznymi z Azylu, które mieszkały oddzielnie w innym pokoju - to czas spędzony

na sprzątaniu moim i azylowym królikom znacznie się zwiększył. Miałam wtedy do posprzątania dwie oddzielne przestrzenie, gdzie trzeba było zadbać o wymianę i umycie kuwetek, odkurzenie,

i umycie podłóg, umycie naczyń, wymianę wody - co podwoiło czas spędzony na sprzątaniu.

Jednak opieka nad zwierzętami to nie tylko czas sprzątania i karmienia, ale też wizyty u weterynarza, które mogą zdarzać się częściej niż w przypadku jednego królika.

A oprócz tego warto też spędzać ze swoimi Uszakami mnóstwo czasu na głaskach i wspólnej zabawie. Na szczęście to możemy robić ze wszystkimi królami ze stada w jednym czasie :)



Czasem nasza sytuacja życiowa umożliwia nam opiekę tylko nad jednym króliczkiem. Osobiście uważam, że zawsze lepiej będzie otoczyć opieką jedno zwierzę i zrobić to dobrze, niż

wziąć na siebie odpowiedzialność za kolejną parę króliczych uszu i zrobić to byle jak. Gdybym stanęła przed wyborem - uratować i pokochać tylko jednego królika ze schroniska, czy fundacji

albo nie mieć żadnego wcale - to wybrałabym tego jednego, samotnego, niekochanego przez nikogo królika i otoczyła go miłością i opieką na jaką tylko mogłabym sobie pozwolić.

Zresztą nawet jeśli nasza sytuacja nie pozwala nam na adopcję towarzystwa dla naszego królika TERAZ, wcale nie oznacza, że NIGDY nie będziemy mogli tego zrobić, więc czasem - nawet

pomimo najszczerszych chęci - warto odłożyć decyzję o adopcji kolejnej puchatej kulki na później.

KAŻDA DECYZJA O WZIĘCIU POD SWÓJ DACH NASTĘPNEJ ŻYWEJ ISTOTY POWINNA BYĆ NIEPRZYMUSZONA I ŚWIADOMA. Dlatego nigdy nie dajcie sobie wmówić, że jesteście złymi opiekunami, bo posiadacie tylko jednego królika, a ktoś powiedział, że powinny być co najmniej dwa. Nikt za Was nie weźmie odpowiedzialności za utrzymanie tych zwierząt i ich życie w godnych warunkach.

Jeśli natomiast żaden z omówionych aspektów nie stanowi problemu, to jak najbardziej zachęcam do adopcji drugiego królika. Uszakom lepiej jest w parze i to niepodważalny fakt, a korzyści jakie płyną z posiadania małego stada są warte każdego poświęcenia!

 
 
 

Comments


Kontakt

© 2023 by Turning Heads. Proudly created with Wix.com

bottom of page